Na rynku występują przeróżne kosmetyki do cery trądzikowej. Zadaniem niektórych z nich jest likwidowanie i leczenie zmian trądzikowych, jednakże tuż obok tych produktów występują preparaty, które mają na celu rozjaśnianie różnych blizn. W tej roli odnajdują się przede wszystkim trzy odmiany preparatów kosmetycznych. Są to kolejno: peelingi chemiczne, kremy wybielające oraz kremy rozjaśniające. Który z tych trzech produktów jest więc szczególnie warty zainteresowania i po który z nich wypadałoby sięgnąć, aby pomóc sobie w usuwaniu mało estetycznych blizn?
Krem na blizny trądzikowe
Większość kremów wybielających opiera swoje działanie na jednej substancji, którą nazywa się hydrochinonem. Dość dobrze radzi sobie ona z rozjaśnianiem różnych zmian skórnych. Wybiela te ślady, które są pozostałością po trądziku. Oczywiście najsilniejszym działaniem wykaże się zawsze ten krem na blizny potrądzikowe, który będzie sprzedawany na receptę. Nie da się go jednak kupić tak po prostu. Aby to robić, najpierw należy pójść na wizytę do dermatologa, by u niego otrzymać receptę na dobry wybielający preparat.
Kremy rozjaśniające
Bardziej nietypowym i zróżnicowanym składem wykazują się natomiast kremy o działaniu rozjaśniającym. Wśród nich też można odnaleźć świetnie działające produkty. Zazwyczaj, podobnie jak kremy wybielające, zawierają one właśnie hydrochinon, ale oprócz tego wzbogacane są innymi substancjami – m.in. retinolem oraz kortykosterydami. Kremy rozjaśniające działają nieco łagodniej od tych wybielających, w związku z czym raczej nie powodują podrażnień. Mogą sobie jednak nie poradzić z większymi i starszymi bliznami.
A co z peelingami?
W końcu kosmetyki do cery trądzikowej to nie tylko klasyczne kremy czy maści. Ogólnie rzecz biorąc uznaje się, że to właśnie peelingi potrafią najefektywniej poradzić sobie z bliznami potrądzikowymi, jednak ważne jest to, by były to peelingi chemiczne. Najlepiej poddawać się im w gabinetach dermatologicznych. Takie peelingi bardzo intensywnie działają bowiem na skórę i mogą ją podrażnić.